Hej!
Dziś postanowiłam się wziąć za dalsze kompletowanie wyprawki dla Jaśka i dla mnie do szpitala. Pozamawiałam kilka rzeczy na allegro, m.in. wanienkę: 100 cm, tę niebieską, oliwkę dla niemowląt Linomag,
koszulkę rozmiar 62 białą
półśpiochy w kolorze niebieskim i żółtym rozmiar 56
body Dinuś na ramiączkach rozmiar 62 niebieski
smoczek anatomiczny niebieski
szczotka z grzebykiem Canpol Babies
puder dla niemowląt Linomag
chusteczki dla niemowląt Bambino
półśpiochy w rozmiarze 62
zwykłe pieluchy jeszcze dokupiłam 5 szt.
i podkłady ginekologiczne bella 10 szt.
Teraz zostało mi do dokupienia jeszcze tylko termometr elektroniczny, śpiworek do spania, ręcznik z kapturkiem, ciepły kaftanik na wyjście ze szpitala. Kilka aptecznych rzeczy, tzn. krem z filtrem, maść Tormentiol, gaziki do pępka, laktator ręczny, Ocenisept. A dla mnie kapcie, gąbka i kosmetyki -kupię specjalnie nowe do szpitala co będą zapakowane, bo zawsze zapominam wpakować kosmetyczkę. A tak już wrzucę to do torby w osobną kosmetyczkę i będzie. Pasta,szampon, płyn do kąpieli, mydło i szczoteczka zawsze się przydadzą i na pewno je zużyję.
I teraz pytanie do Was co do termometra. Ja kompletnie nie wiem jaki kupić: czy zamówić na allegro, czy iść do apteki i po prostu za radą farmaceuty coś wybrać. Miałam już w domu te zwykłe termometry elektroniczne i nie chcę takiego gówna. Szkoda pieniędzy. Nie dość, że czasami nie pikają wcale, źle mierzą temperaturę. Kosztują co prawda ok 20 zł ale ja już kilka razy wydałam to 20 zł na nowy bo stary nie działał po prostu. I stwierdziłam, że teraz dla dziecka ale zarówno i dla mnie najlepiej kupić coś dobrej marki. I tu zaczynają się schody, bo jest tyle sprzecznych opinii na ten temat ile użytkowników. Najchętniej mierzyłabym dalej rtęciowym, bo moim zdaniem jest on najlepszy i najdokładniejszy. Ale dla dziecka chyba się nie odważę go użyć. Może któraś z Was ma już przetestowane jakiś i mogłaby się wypowiedzieć ewentualnie polecić coś dobrego i w granicach do 150 zł.
Proszę o sugestie. Pozdrawiam
ja mam elektroniczny za 20zł :) na razie się sprawdza, myślę, że dobrze wskazuje. Ale sama też myślałam o takim do czoła, ucha. Tyle tylko, że nie miałam funduszy, a teraz jakby się znalazły to Dzieć przyzwyczaił się do takiego i pozwala sobie zmierzyć, bo wcześniej był płacz. Wracając do tematu, zasięgałam opinii wśród mam, najwięcej dobrych opinii, w zasadzie same dobre, zyskał termometr Brauna, kosztuje w granicach 100zł. Gdybym chciała kupić to właśnie ten bym wybrała. Ja osobiście odradzam termometry w smoczku. U mnie nie zdał egzaminu bo do 6msc życia smoczka nie chciał brać do buzi wcale...
OdpowiedzUsuńTaki w smoczku to odpada od razu. To na pewno. Bo chcę też aby ten termometr służył innym członkom rodziny. Też czytałam o tym Braunie.Właśnie teraz mam troszkę kaski i przeznaczę ją na wyprawkę a termometr powinien być chyba w każdej wyprawce młodej mamy. Dzięki bardzo za opinię! Pozdrawiam
UsuńJa mam wszelkie termometry. Najpewniejszy rtęciowy. Najszybszy bezdotykowy, ja mam microlife, w promocji 99 zeta ale należu brać pod uwagę miejsce pomiaru, ponoć najlepiej w zagięciu szyii ale jak mały się poci to potrafi nieco oszukać. Co do zwykłuch elektronicznych to mi mierzą dobrze tylko trzyma się tak naprawdę tyle co rtęciowy.
OdpowiedzUsuńPs. jak tam skurcze?
Ostatni rtęciowy mi się potłukł przy mojej ostatniej chorobie i nie mogę znaleźć nigdzie ich. Moim zdaniem też jest niezawodny. Jak byłam w szpitalu to mierzyli mi tymi pikającymi a ja i tak miałam swój i wiedziałam że mam gorączkę, gdzie ten pikający często pokazywał taką temperaturę jak miała pani obok, bo ona pierwsza mierzyła sobie. Zobaczę na ten Microlife jeszcze. Skurcze jakby minęły ale mały chyba odwrócił się już główką na dół, bo czuję, że mniej się wierci i kopie. Mam nadzieję, że w środę się dowiem że jest ok.
UsuńAcha co do Tormentiolu to są sprzeczne opinie, zaś laktatory ręczne to dla mnie porażka, ja niestety musiałam kupić Medeli mini electric, drogi ale naprawdę wart polecenia. Poza tym wstrzymaj się z tym po porodzie bo wiem że ja na początku miałam ogromne problemy z karmieniem a np. moja siostra wogóle nie miała pokarmu.
OdpowiedzUsuńNo chyba masz rację. Mój mąż mówi, że mam zaczekać. Tylko ja jestem taką perfekcjonistką i wolałabym mieć to już. Ale faktycznie masz rację, poczekam. Może nie będzie problemu z karmieniem mimo moich małych piersi.. Sudocream już mam więc z tym Tormentiolem też poczekam. Dzięki.
Usuńco do tormentiolu, nalezy go stosować tylko w ciężkich przypadkach, absolutnie nie na co dzień. Codziennie sudocrem albo linomag czy cos w tym stylu
OdpowiedzUsuń