Czuję się słaba. Jestem słaba i samotna. Nie radzę sobie z tym. Wkurwiam się na siebie. Wkurwiam się na Jaśka. Ostatnio on przeze mnie coraz bardziej obrywa. Jednak maska jest. Udaję twardą. Bo co?Nie powiem Mirkowi, żeby wracał. Sama wiem, że jakby wrócił to lepiej by nie było. A pewnie gorzej. Do dupy. I jeszcze ta piosenka-rozwaliła mnie. Sama się nią katuję, włączając raz po raz od nowa. Może jak się wyryczę to mi pomoże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz