sobota, 28 września 2013

Bednarek-"Cisza"

"Te chwile są z nami
I nikt nie zabierze nam ich
Dopóki jesteśmy tacy sami"
Bednarek-"Cisza"



Uwielbiam tę piosenkę!!!!

Długo mnie nie było. Rozumiecie jednak?!
Praca, dom, Jaś.
Muszę się teraz wdrożyć do tego mojego nowego systemu funkcjonowania. A to nie jest łatwe. Z jednej strony uwielbiam swoją pracę. Bardzo się cieszę, jeśli dzieciaki wychodzą z moich zajęć zadowolone. Z drugiej zaś nie uśmiecha mi się rozstawać z Jaśkiem. No ale więcej jest tych plusów niż minusów i praca wygrywa.
Pracuję też tylko 4 dni w tygodniu po 5 godzin. Tyle że marnuję  2 godziny na dojazdy do pracy i z powrotem. W tym dowożenie Jaśka do opiekunki.
Piątki mam wolne bo od drugiego semestru chcę kontynuować studia i je wreszcie dokończyć. Jak na razie piątki są przeznaczone na zaległości tygodnia: pranie, sprzątanie, zabawy z Jaśkiem, wylegiwanie się w łóżku jak długo się da. Chociaż teraz nie lubię marnować czasu na sen. Przecież już i tak przesypiamy połowę życia....

Wczoraj byliśmy u potencjalnych rodziców chrzestnych Jaśka. Zapytaliśmy ich czy zechcieli by zostać jego chrzestnymi. Zgodzili się! Z tego bardzo się cieszę. Myślę, że lepszych chrzestnych nie mogliśmy mu wybrać. Aśka jest szczera tak jak ja, dlatego ją cenię. Poza tym uwielbia dzieci.A Krystian, jej przyszły mąż, bardzo zaradny i myślę, że nie da sobie nikomu wejść na głowę.
Więc w razie jakby nie daj Boże nas miało zabraknąć, nie będę się bała o przyszłość mojego synka.
Chrzciny miały być za tydzień ale szybciej nam się nie udało zapytać chrzestnych i uważam, że nie ma się co spieszyć. U nas w parafii jest tak, że chrzciny są w pierwszą sobotę lub niedzielę miesiąca.

Niektórzy z Was powiedzą pewnie, że to późno. Ale wcześniej mój ojciec był chory, potem pogrzeb, potem żniwa, teraz praca.
Jaś będzie miał 8 miesięcy w dniu chrzcin. Dla jednych to dużo, inni mówią jak kto woli....
A jakie jest wasze zdanie????  Kiedy chrzciliście swoje dzieci?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz