sobota, 17 czerwca 2017

Napad na Pepco ;-)

Hej!
Kochani jak ja dawno nie byłam na takich zakupach? Wiecie, nie tylko jedzenie w Biedrze i lans między regałami w Lidlu? ;-) Bo takie to u mnie tylko przez ostatnie dwa miesiące, a nawet i dłużej. A nie przepraszam, czasem jeszcze bywam w aptece, ostatnio dość często. Chociaż czy jakoś częściej chyba nie niż zwykle. Albo tylko ja mam wrażenie, że tylko moi synowie tyle chorują?
Czy wy też tak macie?
Ale wróćmy do meritum, zanim znowu rozpiszę się na jakiś temat, którego nie chciałam wcale poruszyć. Znajoma wysłała mi link do Pepco, bo Frankowi brakowało body. Te po Jasiu rozciągnięte niemiłosiernie, wiadomo to jest część garderoby, którą się najczęściej ubiera, więc no musi być zniszczona. Mówiłam jej o tym że jakby gdzieś tanio widziała niech mi daje znać. No i wysłała mi link do gazetki Pepco. Ja oczywiście- idę tylko po te body i Jasiu chciał płyn do baniek. Dobra- mam cel i wychodzimy. Ale oczywiście jak myślicie? Wyszłam z dużo większą zawartością torby. Piszę tego posta, aby i Was może zachęcić- a co idźcie i też wydajcie troszkę kasy! Dlaczego tylko ja musiałam zbiednieć o ponad 150 zł? No kto mi powie?
Takie lampiony- ten czarny za 29,90zł a biały za 49,90zł, świeczka biała-5,99 zł świeczka szara-7,99zł
Szkatułka za 14,99 zł.  Początkowo chciałam ją na moją biżuterię, ale mam dużo biżuterii, w sumie mam ją w pudełkach i już nie ma sensu zmieniać, ale znalazłam jej inne zastosowanie. Jest  idealna na moje kosmetyki kolorowe, które już się nie mieszczą w ich pudełku, mimo, że nie ma ich dużo. Przejrzę to co przedatowane wywalę i dzięki temu będą cały czas na oknie obok lustra, gotowe do użycia. Jednak wątpię, żebym dzięki temu się częściej malowała.



 Były jeszcze białe i czarne, ale w moim Pepco wszystkie były zniszczone. Nie wiem czy ludzie nie umieją oglądać czy co? Jak można zniszczyć eksponaty w sklepie, po drugie wydaje mi się, że powinny być zabrane i wystawione nowe egzemplarze.  Za tą cenę wzięłabym dwa i zawsze można dla nich znaleźć zastosowanie



Poduszek nigdy za dużo- poza świeczkami jestem też poduszkowym freakiem

Body i spodenki 14,99 zł
Kupiłam jeszcze 2 pary body za 9,99 zł / szt.

I na koniec pozytywnie, aby nastroić Was i siebie  dobrze na tą niedzielę - moje piwonie. Kocham i uwielbiam, zaraz za liliami.
A tutaj nasze ukochane już truskawki! Uwielbiam! Jaś też! Szkoda, że sezon trwa tak krótko

2 komentarze:

  1. Super zakupy, wszystko mi się podoba!
    Piwonie też uwielbiam. Niestety w tym roku przez przymrozki w kwietniu większość pąków przemarzła. Kwitnie mi tylko biała.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! A widzisz moje piwonie jakoś przetrzymały, natomiast hortensje zmroziło tak, że myślałam, że nie odżyją, ale powoli wracają do życia. Jednak myślę, że o kwiatach mogę zapomnieć.

      Usuń