niedziela, 31 stycznia 2016

No jak? Jak go tego nauczyć?

Hej!
Jak wiecie przymierzamy się z Jasiem do pójścia do przedszkola. Już nawet mieliśmy jedną wizytę w przedszkolu i w marcu muszę złożyć papiery. Początkowo chciałam posłać Jaśka do przedszkola we wrześniu. Ale teraz gdy sytuacja się zmieniła i mam termin porodu na wrzesień nie chciałabym, żeby Jaś potraktował przyjście "nowego" dziecka na świat jako jakąś karę czy odtrącenie go. Wystarczy, że cierpi z powodu nieobecności Mirka. Więc poślę go chyba szybciej, jeśli będzie taka możliwość. A myślę, że będzie. Jaś cieszy się na przedszkole. Jak byliśmy tam to poszliśmy na chwilę do grupy 3-latków i najchętniej on by od razu tam został i się bawił z dziećmi.
Jedyną przeszkodą jaka stoi nam na drodze jest......KUPA!
Tak, tak! Ja wiem, że to nie za ciekawy temat do dyskusji na blogu, ale nie radzę sobie już z tym. Jaś robi siku już sam od czerwca zeszłego roku i początkowo kilka razy nawet udało mu się zrobić kupkę na sedes.  A potem nie wiem dlaczego przestał- mimo moich próśb i obiecywania nagród. Nie wiem dlaczego przestał to robić. Zawsze klaskałam gdy mu się udało i chwaliłam. No nie wiem może za bardzo go chwaliłam?! Jeśli w ogóle coś takiego jest możliwe?
Jaś robi świadomie kupkę. W tym momencie chowa się pod stół lub gdziekolwiek, ale przeważnie pod stół i wtedy robi swoje w majtki.
Wiadomo, że w przedszkolu to nie przejdzie. Panie nie będą mu zmieniały ubrań i czyściły za każdym razem. I boję się, że z tego powodu mogą go po prostu nie przyjąć.
Także ratujcie! Dajcie jakieś rady? Czy ja może za bardzo się spinam? Może to przyjdzie samo? Jednak boję się, że nie przyjdzie samo, skoro do tej pory tak się nie stało?!
Czekam na wasze rady!

3 komentarze:

  1. Witam. No to mamy ten sam problem.Moj syn tez sika ladnie do WC ale jak chce kupke to wola ze chce pieluszke.Tak wiec zakladamy pieluche -Synek chowa sie za stol zrobi swoje i przychodzi zeby go przebrac.Nasz maluch chodzi juz do zlobka od wrzesnia i tam nie ma problemu -panie tez zakladaja pieluszke. Ale od wrzesnia Synek bedzie juz 3-latkiem i tez zaczynamy przedszkole i troche sie martwie jak to bedzie.Musimy chyba uzbroic sie w cierpliwosc i ciagle probowac -moze kiedys sie UDA!Pozdrawiam i zycze sukcesow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stwierdziłam, że już dłużej czekać nie możemy. Od czerwca 2015 jest już dużo czasu. W sobotę cały dzień pilnowałam go. Jak wchodził pod stół-wyciągałam i szliśmy na wc. On się wstrzymywał i nie chciał. Jak wracaliśmy do pokoju wyczaił moment kiedy mnie nie ma i i tak zrobił swoje. I tak z 5 razy robił na raty. Także wie kiedy chce, umie wstrzymywać i umie też robić jak chce.
      Nie widzę więc przeciwwskazań żeby nie robił na kibelek. Dziś go też pilnowałam, ale już tak konkretnie. 3 razy się wstrzymał a potem już zrobił na kibelek małą kupkę. Myślałam O.K teraz już nie zrobi więc puściłam bez kontroli mojego oka. Poszedł się bawić i wtedy i tak zwalił swoje- dużych rozmiarów. Przyszedł i powiedział. Czułam jakby śmiał mi się prosto w twarz!
      Ale nie poddaję się-będę próbować dalej.
      I teraz postaram się bardziej go chwalić nawet jak się nie uda. Bo ostatnio tylko sama frustracja z moich ust płynęła, a on to wyczuwa. Także spróbujemy tą metodą. Oby pomogło. Ale teraz już się nie poddam. We wrześniu wejdę w kolejne pampersy i nie mam zamiaru wtedy się męczyć jeszcze z 3 latkiem. Poza tym widzę, że chce do tego przedszkola.

      Usuń
  2. Kurcze ,wiesz,chyba chlopacy tak maja. Moj starszy syn tez mial,dokladnie tak samo z ta kupa. U nas pomoglo nagradzanie. Wieszalismy kartke z wyrysowanymi kratkami ( nie za duzo ,zeby nie zniechecic) i za kazda kupe na nocnik a nie w majtki dostawal naklejke. jak juz uzbieral cala kartke naklejek to dostawal jakas ekstra nagrode. Mogl na przyklad pojsc ze mna do sklepu i wybrac sobie jakas zabawke (samochodzik, male klocki czy cos ) . Pomoglo po pierwszej kartce:)

    OdpowiedzUsuń