Hej!
Na szczęście nie jestem w ciąży. W poniedziałek przyjechała wyczekana """""". No wiecie. Ale nie mało strachu się najadłam.
Co do jedzenia to sobie w Jaśka urodziny odpuściłam dietę troszkę. No bo jak nie zjeść torta, którego się samemu przyżądzało?! Nie był ona jakiś szałowy ale jak umiałam najlepiej tak zrobiłam. Mój mąż mówi, że wybiegałam zjedzone kalorie. Wiecie goście= sprzątanie,zmywanie. A przy tym jednak gubi się kalorie. W tym tygodniu odpada mi jeszcze basen ze względu na wiadomy stan. Może w piątek już będę mogła iść. Jak nie to pójdę w niedzielę chociaż.Babka z recepcji mówiła, że w niedzielę wieczorem są pustki na basenie. Cieszę się ze zgubionych kg ale nie chcę popaść w paranoję, dlatego na różnych imprezach będę jeść w miarę normalnie. Goście się ze mnie śmiali, że ten tort to faktycznie jest odchudzający.
Jednak dziś chciałabym wam napisać o kaszach. Coraz bardziej się do nich przekonuję. Dziś na obiad miałam kaszę gryczaną, duszone warzywa i mięso smażone a potem odgotowane.Było pyszne. Poza tym używam kaszy kus kus, jęczmiennej, pęczak, mannę, jaglaną. Odnalazłam też fajnego bloga o kaszach właśnie. Częściej gotuję też ryż ciemnoziarnisty. Polecam!
Zerknijcie:
http://www.lubiekasze.pl/
http://qmamkasze.pl/
Uwielbiam kasze, a najbardziej to jaglaną,bo nie dość,że są bardzo zdrowe to jeszcze idealnie nadają się na dietę.
OdpowiedzUsuńGratuluję utraconych kg i tak trzymaj!!!! Wiadomo,że tortu trzeba spróbować, tym bardziej na 1 urodzinach swojego dziecka,ale wiesz-raczej rzadko niż częściej. Chyba,że naprawdę jest fit:)
O muszę zerknąć na te blogi bo u nas mało kasz jemy, a o jaglance to już takie rzeczy słyszałam, że grzechem jest jej nie jeść. Trzymam kciuki za dalsze kg w dół!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszę, codziennie jem jakieś jaglane, gryczane, czy pęczaki.Mnie nie wolno jeść kaszy manny, kus-kusa też unikam, ale inne pochłaniam z przyjemnością. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń