Hej!
Wstałam dziś o 5.30 i jakoś nie mogłam dalej zasnąć. Więc postanowiłam coś tu do Was skrobnąć. A że długo mnie nie było, to pewnie fani tęsknią ;-)
U nas chorobowo. Moja mama wyszła po półtora tygodniu ze szpitala. I pech chciał, że siostrzenica miała akurat zapalenie gardła. No a wiecie po wyjściu ze szpitala z obniżoną jednak odpornością to można szybko coś złapać. No i mama też złapała. A że obie chore w łóżku ani myślą leżeć to i mnie zaraziły. Nie wiem jeszcze jakim cudem to Jaśka nie siekło. Daję mu codziennie wit. C, ale żeby aż tak działała. Ja sama przecież też piję codziennie pół cytryny. Także chodzę i się męczę, a że Jaś zdrowy to ciąga mamę ciągle da-da. I siedzimy na działce i w ogrodzie. Powolutku i do przodu coś tam już nam wychodzi z tych założeń. Do świąt muszę posiać w ogródku warzywa. Już przekopałam połowę i nawiozłam torfu. Teraz wypielić resztę i ogrodzić i tylko siać.
Co do mojego odchudzania ostatnio spadek formy. Nie chce mi się ćwiczyć. Podjadam sobie zbyt często słodycze. I mimo, że potem się dźwigam spod tych ciastek czy ptasiego mleczka to i tak mam doła moralnego. Ale nic. Pewnie każdy kto próbował zmieniać swoje nawyki tak ma. Jadłam też zdrowo, żeby nie było. Waga mimo, że nie ćwiczę i grzeszę pokazała 109,1. I tak stoi. Może dziś ją spróbuję ruszyć i wrócę do ćwiczeń. Kto chce mi dać motywującego kopniaka?!
Jaś też lubi truskawki.
Sałatka na śniadanie: sałata lodowa,pomidor,ogórek,kiełki,rzodkiewka i jajka gotowane oraz bułka wieloziarnista
Jajecznica z 2 jajek z pomidorem, oliwkami, pestkami dyni i kiełkami oraz pieczywo chrupkie z awokado
Pancakesy z mąki kukurydzianej. Przepis TU. Ja dodałam masło orzechowe i banana oraz borówki
Rukola z pomidorkami koktajlowymi. Pół bułki razowej z ziarnami z hummusem i jajecznica z kiełbasą swojską
Jejciu ale mi smaka narobiłaś...ale na co hmmm ciężko się zdecydować NA WSZYSTKO :)
OdpowiedzUsuńA to w większości tylko śniadania. Widzicie ile się zmieniło w moim odżywianiu>?
UsuńO rany, Ewa! Ale tu dziś u Ciebie smakowicie. I zdrowo :) To lubię. A awokado ostatnio uwielbiam. Ja latem uwielbiam taki zestaw: jogurt naturalny, otręby owsiane i dużo borówek.
OdpowiedzUsuńNadstawiaj tyłek- będzie kopniak :D A tak serio- ja nie ćwiczę. No nie znoszę tego po prostu :( I wiem, że nigdy bez ćwiczeń nie będę mieć jędrnego ciała, no ale przemóc się nie mogę. Za to od poniedzałku nie jem słodyczy, i zamierzam do świąt wytrzymać.
Miłego weekendu i zdrowiej!
Język mam na brodzie a ślinka wisi do cyckow;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Uśmiechnęłam się dziś dzięki Twojemu komentarzowi. Bo jakiś taki dzień do d....
UsuńCześć :) Tak sobie przejrzałam Twój blog i muszę stwierdzić, że u Ciebie bardzoooo smakowicie jest :D Będę częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńUdało się upiec Tobie wczoraj babeczki :D ?
Tak, upiekłam na razowej mące i są pyszne
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :D hehe po przeczytaniu Twojego komentarza o tym,ze będziesz je piekła.....to pół soboty się stresowałam :D
UsuńOJEJ! Aż tak?
UsuńSame pyszności! Aż zgłodniałam, a niedawno jadłam jabłecznik. ;)
OdpowiedzUsuńAleż smakowicie to wygląda wszystko... Nic dziwnego, że Synek ma taką buźkę uśmiechniętą! :)
OdpowiedzUsuńTovago (http://tovago.pl/) to pełnoziarniste wafelki w sam raz dla entuzjastów zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej. Polecam!
OdpowiedzUsuń