Strony

sobota, 20 grudnia 2014

Torebka Wittchen

Hej!
Dziś przygotowanie typowo świąteczne. Jakoś od rana byłam pełna energii. Umyłam okna, posprzątałam w pokoju i dużo rzeczy, właściwie bibelotów wyniosłam na strych. Jest tam mały pokoik po mojej siostrze. Jaśka ubranka też przebrałam. Tam to wszystko poczeka na NASZ własny strych lub choćby piwnicę. I jak tam weszłam to nie mogłam przejść. Całe lato tam wszystko znosiłam, m.in. baseny Jaśka, wózek, gondolę, ubranka Jaśka i moje za małe. Bo wiecie szkoda wyrzucić. Ja ciągle mam nadzieję, że schudnę!!! (;-)) No i tak kładłam byle jak bo z reguły nie było czasu ani chęci i zrobiła się graciarnia. A że dziś miałam pełno energii to od razu z miejsca postanowiłam to ogarnąć. I już po chwili żałowałam. Bo to nie było takie łatwe. Spędziłam tam 4 godziny. 11 worków ubrań przygotowanych do Caritas. Ale nie tylko moich, także mojej siostry, jakieś moje z lat młodości i dzieciństwa. Może jeszcze ktoś ponosi.
I wśród tych rupieci znalazłam skarb. Moja siostra kupiła w lumpku i chciała wywalić bo brudna trochę i lekko pościerna. Skórzana torebka firmy Wittchen. Ja znawcą nie jestem, ale czujny nos pobiegł zaraz sprawdzić w necie co to za firma i okazało się, że bardzo dobra. No to przygarnęłam ją sobie. I stwierdziłam, że to chyba nagroda za to sprzątanie. Sprawdzałam na stronie i ta torebka jakoś mega droga nie jest ale dla mnie ponad 100 zł za torebkę to dużo. Wolę kupić 2 tańsze. No ale się cieszę. Torebka w moim guście podoba do TEJ, czarna i ma 3 przegrody w środku a nie jedną.
Teraz tylko ją dobrze wyczyścić i nosić. Więc tym optymistycznym akcentem zachęcam Was do porządków na strychach u rodziców lub dziadków. Można dużo fajnych rzeczy znaleźć. Kiedyś sprzątałam mamie szafę bo wywalała swoje ciuchy z młodości i też kilka perełek znalazłam. Także polecam. Vintage w modzie

1 komentarz:

  1. Nie tylko potrzebujący będą się cieszyć z przygotowanych przez Ciebie rzeczy ale i Ty miałaś widzę niezłe łupy. ;)
    My tez mamy strych, więc dobrze wiem, co to znaczy nie mieć gdzie nogi postawić jak się tylko wrzuca i wrzuca rzecz a ich nie układa. ;)

    OdpowiedzUsuń