tag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post3312581296156934712..comments2023-10-30T06:02:39.914-07:00Comments on Zakręcony świat Ewy: Z ofiary robią przestępcęEwahttp://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-39087675834237629992013-06-24T12:21:18.480-07:002013-06-24T12:21:18.480-07:00Tak właśnie jak piszesz siłę dają mi marzenia i pl...Tak właśnie jak piszesz siłę dają mi marzenia i plany o domu i Naszej rodzinie! I na pewno nie dam się zniechęcić. Mam dla kogo!Ewahttps://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-53338816124471487682013-06-19T06:42:59.139-07:002013-06-19T06:42:59.139-07:00Trzymaj się tych marzeń o domu i własnej szczęśliw...Trzymaj się tych marzeń o domu i własnej szczęśliwej normalnej rodzinie! One będą Waszą siłą napędową... To przykre, że własna rodzina takie numery odstawia, ale choć to Cię pewnie nie pocieszy-często się to zdarza.mamadwochcorekhttps://www.blogger.com/profile/11898315962827039157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-71765925341288830562013-06-04T07:17:18.226-07:002013-06-04T07:17:18.226-07:00W takim razie trzymam kciuki, zeby nowy dom stanal...W takim razie trzymam kciuki, zeby nowy dom stanal jak najszybciej! Lepiej nawet chyba wprowadzic sie do niewykonczonego domu, byle byl funkcjonalny, niz znosic ciagly stres!<br />A z policja juz tak jest, ze nie chca wtracac sie w sprawy rodzinne. Tylko, ze rada, zeby "usiasc i sie dogadac" raczej madra nie jest, z tego co piszesz o Twojej siostrze.<br />Co do mamy to tez poczulabym sie zdradzona, ale skoro ona mieszka z Twoja siostra w pokoju, moze ona jej grozila? Nie wiem...<br />W kazdym razie nie daj sie! Zacisnij zeby i wytrzymaj! Mysl o wlasnym domu powinna dodac Ci sily! Powodzenia!Agatahttps://www.blogger.com/profile/06449959242206947887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-5065846168685477402013-06-04T04:18:29.575-07:002013-06-04T04:18:29.575-07:00Okropna sytuacja! Ty powinnaś miec spokój żeby móc...Okropna sytuacja! Ty powinnaś miec spokój żeby móc zajmować sie synkiem a tu musisz się użerać. Naprawdę współczuję :-( budujcie szybko tą chatę - wtedy zapewnicie Jasiowi spokojne i radosne dzieciństwo. życzę powodzenia i szczęścia :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-72804731512986255522013-06-04T03:00:26.734-07:002013-06-04T03:00:26.734-07:00Życzę Wam, aby budowa domu postępowała jak najszyb...Życzę Wam, aby budowa domu postępowała jak najszybciej, żebyście mogli się wyprowadzić i żyć spokojnieKasia Roghttps://www.blogger.com/profile/15219361057918871414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-5014074111504938642013-06-04T02:31:14.825-07:002013-06-04T02:31:14.825-07:00To wspaniale, że budujecie własny dom! Tam już nik...To wspaniale, że budujecie własny dom! Tam już nikt nie będzie miał prawa Was nękać. Życzę dużo siły i powodzenia!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-3664199439935779962013-06-04T01:54:27.684-07:002013-06-04T01:54:27.684-07:00Poza tym jak pisałam w którymś poście zaczynamy dz...Poza tym jak pisałam w którymś poście zaczynamy działać z budową domu i nie pozwolę sobie odebrać marzeń o domu i rodzinie. Wierzę, że warto jeszcze wytrzymać troszkę. Jak wyprowadzimy się do swojego domu już nikt nas nie będzie nękał. Ewahttps://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-23266533305669773782013-06-04T01:52:10.972-07:002013-06-04T01:52:10.972-07:00Wiesz co, tak dałoby się! My już raz byliśmy stąd ...Wiesz co, tak dałoby się! My już raz byliśmy stąd wyprowadzeni. Kilka lat temu. Jak poznałam mojego męża i się wprowadził do mnie i zaczął mi pomagać. Te same osoby doprowadziły do tego, że wyprzedaliśmy cały inwentarz i poszliśmy na mieszkanie. Potem te same osoby chciały to wykorzystać aby odebrać nam ziemię i musieliśmy wrócić. Gdybyśmy nie wrócili zostałabym ukarana za brak opieki nad ojcem, w sensie takim że on ma zapisane sobie że ja mu muszę opłacać prąd, ogrzewanie. Wróciliśmy i obiecaliśmy sobie, że drugi raz się nie damy wykurzyć. Jesteśmy mocniejsi. Opisuję to wszystko tutaj, żeby nigdy nie przyszło mi do głowy, aby rozmawiać z tymi ludźmi, bądź im kiedykolwiek pomagać!Ewahttps://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-6981830479831387612013-06-04T00:32:51.567-07:002013-06-04T00:32:51.567-07:00Ewo Kochana tak bardzo Ci współczuję :(
A może ud...Ewo Kochana tak bardzo Ci współczuję :(<br /><br />A może udałoby się Wam z mężem gdzieś wynieść i zostawić dom i rodzinę samym sobie?<br /><br />Nie jestem za odcinaniem się od rodziny, ale w tym wypadku uważam, ze lepiej byłoby Wam samym w jakimś małym mieszkanku. Wiem, że gospodarstwo jest ważne, ale czy warto aż tak się poświęcać? Stracić zdrowie? Może mąż dałby radę Was utrzymać, a z czasem i Ty wróciłabyś do pracy i może jakoś by się ułożyło?Anonymousnoreply@blogger.com