tag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post2006482349495335781..comments2023-10-30T06:02:39.914-07:00Comments on Zakręcony świat Ewy: Wizja wyjazduEwahttp://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-17454766007420159972017-04-27T01:38:47.160-07:002017-04-27T01:38:47.160-07:00Przyznam szczerze, że ja nie umiałabym żyć z dala ...Przyznam szczerze, że ja nie umiałabym żyć z dala od męża... do tego z dwójką dzieci i właściwie bez pomocy i wsparcia rodziny. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-38334850325258267172017-04-13T00:57:42.076-07:002017-04-13T00:57:42.076-07:00Dokładnie. Pozdrawiam. Wesołych i zdrowych Świąt!Dokładnie. Pozdrawiam. Wesołych i zdrowych Świąt!Ewahttps://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-36683603086460403992017-04-12T21:14:04.554-07:002017-04-12T21:14:04.554-07:00Po tym co napisałaś to juz w ogóle widzę że sama s...Po tym co napisałaś to juz w ogóle widzę że sama sobie odpowiedzialas że trzeba jechać. Same rzeczowe argumenty. Życie w Niemczech droższe ale też płace wyższe więc wychodzi na to samo. Nie mozesz liczyć na rodzinę nic Cię tu nie trzyma. Jesteś dzielna i odważna pracy się nie boisz. Idz za głosem rozsądku i serca i za tym co jest najlepsze dla Twoich dzieci. Wrócić też zawsze można do Polski. I zawsze można w inne miejsce z dala od tej toksycznej rodziny. MegiWhttps://www.blogger.com/profile/12671642748353062041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-79741893605079082362017-04-12T13:55:40.297-07:002017-04-12T13:55:40.297-07:00No ja właśnie patrzę tylko na dzieci-jeśli one się...No ja właśnie patrzę tylko na dzieci-jeśli one się zaaklimatyzują to bedzie dla mnie najważniejsze. A dzieci chłoną języki jak gąbka. Poza tym czekam jak M przyjedzie na Święta i wtedy się okaże. Bo z tą jego pracą różnie. A praca to jednak podstawa. Ja znam angielski i niemiecki też trochę-byłam kiedyś na praktyce miesiąc u Niemców, więc to tylko kwestia przypomnienia podstaw a potem będę się uczyć. Jak Franio podrośnie pójdę do pracy a może poszukam czegoś jako opiekunka i tym sposobem będę moga zajmować się swoim dzieckiem a także zarabiać. <br />Właśnie powiedziałam M że albo on wraca albo ja wyjeżdżam. Za ciężko mi tu samej. Jeszcze inaczej by było gdybym miała jakieś wsparcie w rodzinie. A moja rodzina tylko czeka aż mi się noga powinie.Teraz się śmieją z mojej sytuacji. Bo wiadomo skoro wzięłam gospodarstwo to miałam wiedzieć jako 11 letnie dziecko, że będzie mieszkać ze mną siostra chora na schizofrenię. Takie ich podejście. Czekam tylko jak mnie oddadzą na prokuraturę za to, że się pocięła. Bo to pewnie moja wina, że nie pilnuję 40-letniej baby, żeby brała leki. Takie jest ich podejście. <br />A ja muszę odpocząć. Nie będzie nam łatwo ale przynajmniej będziemy razem a tu jestem ze wszystkim sama.<br />Za jakiś czas sama wpadnę w depresję, M mnie zostawi, zabiorą mi dzieci i tyle z tego będzie. A tak jest jeszcze jakaś szansa na lepsze życie. Wrócić możemy zawsze Ewahttps://www.blogger.com/profile/17067362710022399346noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1363729561964547240.post-52674205439146229132017-04-12T11:14:17.436-07:002017-04-12T11:14:17.436-07:00Wyjedź. Chociaż na jakiś czas. Musisz dbac o bezpi...Wyjedź. Chociaż na jakiś czas. Musisz dbac o bezpieczeństwo dzieci.w międzyczasie jak będzie miejsce dla siostry w dps to możecie wrocic. CHociaz może się zakotwiczysz tam na dobre? Mam mnóstwo rodziny dalszej w Niemczech zyja tam od 30 lat jeśli nie lepiej. Ja bym na twoim miejscu wyjechała. ..może też dzięki temu i w małżeństwie będzie lepiej jak będziecie bliżej. Powodzenia! MegiWhttps://www.blogger.com/profile/12671642748353062041noreply@blogger.com